"Romville" Justyny Pobiedzińskiej w reż. Elżbiety Depty w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Marta Leszczyńska w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.
"Romville" to nie tylko spektakl. To kulturowy eksperyment, którego ważna część dokonuje się podczas samego widowiska. Świadomość, że wszystko, co widzimy na scenie, to autentyczne doświadczenia realnych ludzi, uderza widza najbardziej i zmusza go, by zrewidował swoje dotychczasowe przekonania "Śmierdzisz", "brudas", "złodziej", "małpa" - obraźliwe szepty dobiegały z zaciemnionej sceny, gdy publiczność premierowego spektaklu Teatru Polskiego "Romville" zasiadała na widowni. Zamieniły się w głośne skandowanie "Wypierdalać!", kiedy scena rozbłysła światłem i zamieniła się w stadion klubu piłkarskiego Miedź. Tam podczas jednego z meczów kolportowano szaliki i smycze z napisem "Łowcy Cyganów". Następnego dnia w jednym z gimnazjów pojawili się uczniowie ubrani w "sprezentowane" szaliki i zaczęli prześladować swoich romskich kolegów. Tak właśnie jest Dla autorek spektaklu - reporterki Justyny Pobiedzińskiej i reżyserki Elżbiety Depty - w