EN

12.10.2011 Wersja do druku

Co można znaleźć, a co pogrzebać w piaskownicy

"Piaskownica" w reż. Adama Biernackiego w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.

Świetnie napisane role, skrzący dowcipem język, zawieszenie między śmiechem a rozpaczą, przenikliwe spojrzenie na ludzką egzystencję. Taki Beckett, tylko na nieco mniejszą miarę. Na miarę podwórka. W miniony weekend "Piaskownica" Michała Walczaka trafiła do repertuaru Teatru Nowego im. K. Dejmka w Łodzi. Nim debiutancką sztukę Walczaka okrzyknięto w Polsce rewelacją, a jego samego jednym z najciekawszych dramatopisarzy młodego pokolenia, w 2001 r. "Piaskownica" otrzymała w Łodzi I nagrodę w konkursie Śródmiejskiego Forum Kultury dla młodych dramatopisarzy "My na progu nowego wieku". Przez dekadę wystawiano ją zarówno w Teatrze Narodowym, jak i na scenach amatorskich. W lipcu, sztukę w reż. Adama Biernackiego z rolami Artura Gotza i Anny Walkowiak-Sikorskiej pokazało w Łodzi Stowarzyszenie Old Timers Garage. Na ponurym podwórzu, w samochodowym wraku pełniącym rolę piaskownicy spotykają się Protazek (Gotz) i Miłka (Walkowiak-Sikorska). On, skupio

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co można znaleźć, a co pogrzebać w piaskownicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki nr 238

Autor:

Łukasz Kaczyński

Data:

12.10.2011

Realizacje repertuarowe