Amos Oz, Umberto Eco, Wiktor Jerofiejew, Dubravka Ugrešić - to tylko część nazwisk intelektualistów, którzy przyjadą do Wrocławia na Europejski Kongres Kultury. Żeby ich posłuchać, trzeba będzie zapłacić. Jeśli już tak być musi, miasto powinno stworzyć wrocławianom inne możliwości spotkania z wielkimi gośćmi - pisze Dorota Wodecka w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Europejski Kongres Kultury rozpocznie się we Wrocławiu 8 września. Przez cztery dni w Hali Stulecia, w Pawilonie Czterech Kopuł oraz w Regionalnym Centrum Turystyki Biznesowej w zaplanowanych debatach i wydarzeniach artystycznych weźmie udział ok. 300 artystów i intelektualistów z całego świata. Wśród nich m.in. Umberto Eco, Amos Oz, Brian Eno, Dubravka Ugrešić, Wiktor Jerofiejew i Zygmunt Bauman, który zainauguruje kongres wykładem na temat roli Unii Europejskiej w kształtowaniu współczesnej kultury, związków między kulturą a procesami globalizacji, relacjom pomiędzy sztuką i polityką. Osią scalającą wszystkie wystąpienia i akcje artystyczne będzie hasło "Kultura dla zmiany społecznej". Kongres organizują: Narodowy Instytut Audiowizualny, Ministerstwo Kultury oraz Wrocław, który wykłada nań 6 mln zł (budżet EKK to 13 mln zł). Większość wydarzeń odbędzie się w Hali Stulecia i w obiektach wokół niej. Uczestniczyć w nich będzie o