EN

3.06.2011 Wersja do druku

Co łączy "Uliczna balladę" i Czerwiec '76?

- Szukając kostiumów do spektaklu i różnych elementów dekoracji, wchodziłem do sklepów i pytałem personel albo kupujących o Czerwiec '76. Młodzi ludzie nie byli mi w stanie powiedzieć, co to takiego. Mam nadzieję, że trafią na nasze przedstawienie i zainteresują się nie tak przecież odległą historią swojego miasta - mówi Andrzej Sadowski, reżyser "Ulicznej ballady" w radomskim Teatrze Powszechnym.

W sobotę o godz. 18 w Teatrze Powszechnym im. Kochanowskiego premiera "Ulicznej ballady", nowej sztuki Teresy Opoki, autorki związanej z ziemią radomską. Akcja spektaklu rozgrywa się we współczesnym Radomiu, ale nawiązuje też do wydarzeń Czerwca '76. Spektakl przygotowywany jest z okazji rocznicy Czerwca '76. Czy z tego powodu nie obawia się pan, że sprowadzony zostanie do rocznicowej akademii? Andrzej Sadowski: Ależ oczywiście, że tak, i wspólnie z kolegami staramy się stworzyć taką jakby współczesną wersję produkcyjniaka. Ja się bardzo chętnie odwołuję do tego słowa, bo wydaje mi się, że w takim szlachetnym rozumieniu znaczenia tego typu spektaklu nie było niczego złego. Jakby kontekst polityczny przyczynia się do tego, że do produkcyjniaków z lat 50. czy 60. odnosimy się w tej chwili dość pogardliwie. Natomiast zależy mi na tym, żeby ten nasz produkcyjniak był atrakcyjny przede wszystkim dla ludzi młodych, i w takim kierunku idzie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Co łączy "Uliczna balladę" i Czerwiec '76?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta wyborcza - Radom nr 128 online

Autor:

Karolina Stasiak

Data:

03.06.2011

Realizacje repertuarowe