"Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Katarzyna Malec w Teatrze dla Was.
Należący do kanonu literatury rosyjskiej tekst Antoniego Czechowa w zestawieniu z osobliwą reżyserią Anny Augustynowicz to kolejna (i ostatnia w tym roku kalendarzowym) produkcja Teatru Wybrzeże. Dramat z pierwszej połowy XX wieku, opowiadający losy rozpadającego się majątku jednej z inteligenckich rodzin, to prosta w zarysie fabularnym historia, której grot zwrócony jest ku zwyczajnym, nienadprzyrodzonym i niewydumanym ludzkim słabościom. Augustynowicz wysysa z Czechowa to, co najistotniejsze: prezentuje spektakl o chłodzie nieprzenikających się relacji, a w efekcie jawi się jako ascetyczny, lecz niebanalny. Przemyślana co do punktu koncepcja nie przepuszcza do swego wnętrza niepotrzebnie atrakcyjnych urozmaiceń; zaskakuje jednolitą konsystencją. Opowiada o stagnacji i w tonie tejże utrzymuje się podczas całego widowiska. W porządek oczekiwania wprowadza nas Łopachin (postać najbardziej charakterystyczna, zagrana przez Marcina Miodka), który wypatrując