Trzeba by ustalić, kto się właściwie rozbiera w teatrze. Niekoniecznie aktor, raczej jego postać. Ciało to jest kostium, przynajmniej na scenie - pisze Maciej Stroiński w Przekroju.
Nagość w teatrze to jest temat rzeka, temat Amazonka, i niewykluczone, że jest osiowym tematem, gdy chodzi o teatr. Może przedstawienia dzielą się po prostu na kostiumowe oraz rozbierane? Tak uważają niektórzy widzowie, ci co bardziej zachowawczy, chcący głównie wiedzieć: 1. czy będą przekleństwa, 2. czy się będą rozbierali. Jeżeli odpowiedź jest podwójnie negatywna, to reszta już ujdzie. Mogą się wykorzystywać, niszczyć i zabijać, jeśli robią to w ubraniu. "Stary Testament - reanimacja", spektakl Agaty Dudy-Gracz w Słowackim, może nie nabożny, no ale z historii świętej, a na plakacie "reanimacja" Michała Anioła, jego Stworzenia człowieka. Na suficie w Watykanie Adam jest w stroju Adama, a Bóg Ojciec występuje w koszuli szpitalnej. Tutaj wyciągnięto średnią: obaj rozebrani, ale do rosołu, czyli do etapu majtek. Jakie było oburzenie krakowskiego towarzystwa, że Bóg chodzi w majtkach! Woleliby, żeby zdjął? Nagość, chociażby niepeł