Wchodząc na spektakl "Po wygnaniu" widzowie mijają duże drzewo, tonące w gęstwinie zielonych liści. Spod gałęzi wyłania się czarno-biała projekcja, na której widać mrugające oczy Jerzego Treli - o przedstawieniu w reż. Tomasza Cyza, w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie, pisze Justyna Wota z Nowej Siy Krytycznej
Obraz ten można utożsamić ze wzrokiem Stworzyciela, oglądającego przybyłych do raju. Tytuł spektaklu sugeruje, że szczęśliwe czasy Edenu minęły bezpowrotnie. Celem odwiedzin nie jest rozpacz nad utraconym rajem, a podsumowanie i wychwycenie sensu przeżytych doświadczeń. Tomasz Cyz wybrał te wiersze Czesława Miłosza, które odnoszą się do przeszłości, rekonstruują minione wydarzenia i reasumują potok myśli poety. Jednak przede wszystkim twórcy analizują rzeczywistość poprzez zawarty w utworach pejzaż refleksji i emocji. Aktorzy próbują zdefiniować otaczającą rzeczywistość przez wnikliwą obserwację otoczenia. Zajmują fotele teatralne ustawione przed publicznością, z ciekawością zaglądają przez okna sali na krakowską ulicę, przy której mieści się Teatr Nowy Proxima. Jednocześnie próbują konstruować własny fragment świata, na co zwraca uwagę Aldona Grochal bawiąc się kostką Rubika. Podejmowane w spektaklu działania ciągle koń