EN

7.06.1998 Wersja do druku

Ciężko lekko żyć, czyli zmagania z Labiche`em

Wyborem sztuki, której premiera odbyła się w maju na Dużej Scenie Starego Teatru w Krakowie, Andrzej Wajda zaskoczył widzów. "Słomkowy kapelusz" - mieszczańska farsa, w której Eugene Labiche wznosi karkołomną piramidę absurdu, to bez­pretensjonalne dziełko napisane wyłącznie ku rozbawieniu pu­bliczności. Niepoważne, lekkie i podobnej zwiewności na sce­nie wymagające. Krakowskiej inscenizacji zabrakło, niestety, uwodzicielskiej finezji. Twórca spektaklu czuł się zobowiązany do odpowiedzi na pytanie, jaki sens ma wycią­ganie z lamusa błahego, acz zręcznie napi­sanego tekstu? W programie przedstawienia obok reżyserskiej eksplikacji - wolność odzyskana po 1989 roku pozwala mu wreszcie zająć się fran­cuską farsą - znajdujemy pochwalną notkę o sztu­ce autorstwa Henri Bergsona, czy fragmenty roz­prawy samego Claude'a Levi-Straussa, w której omawia on daleko idące paralele pomiędzy kome­dią Labiche'a i... "Królem Edypem" Sofoklesa. Nic dodać

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ciężko lekko żyć, czyli zmagania z Labiche`em

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 23

Autor:

Agnieszka Fryz-Więcek

Data:

07.06.1998

Realizacje repertuarowe