"Straszny dwór" Stanisława Moniuszki w reż. Natalii Babińskiej w Operze Nova na XXVI Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Bydgoska Opera Nova udowodniła, że Stanisławowi Moniuszce można dać na urodziny prezent nieoczywisty. Drugi po Fryderyku Chopinie nasz kompozytor narodowy urodził się 5 maja 1819 roku. W najbliższą niedzielę - w dwusetną rocznicę tej daty - cała Polska będzie rozbrzmiewać jego muzyką. Trwa zorganizowany z rozmachem Rok Moniuszkowski, ale zakończy się sukcesem, jeśli zrozumiemy, że z twórczością ojca "Halki" warto obcować co dzień, a nie od święta. Obowiązkową przez lata patriotyczną czołobitnością zrobiliśmy Stanisławowi Moniuszce więcej krzywdy niż pożytku. Z jego olbrzymiego dorobku (samych pieśni skomponował około 300) znamy właściwie tylko kilka "przebojów". Równie wybiórczo traktowana jest sceniczna twórczość ojca opery narodowej. Ogromna jej część spoczywa nieruszana od lat, teatry nie chcą jej tykać, choć są tu opery tak ważne, jak "Paria" czy "Verbum nobile". Patriotyczne obrazki Jedynie "Halka" doczekała si