Śląskich przedstawień na ogólnopolskich festiwalach teatralnych widać niewiele. Być może już niedługo zmieni się to za sprawą Cieszyńskiego Studia Teatralnego. Ich przedstawienie zostało zaproszone na przyszłoroczną "Maltę".
Cieszyńskie Studio Teatralne to grupa założona w 2000 roku przez aktora Bogusława Słupczyńskiego. Młodzi artyści pod jego kierunkiem sytuują siebie w tradycji polskiego teatru alternatywnego, ale jednocześnie ciągle szukają nowych, własnych dróg. To teatr bardzo autentyczny - spektakle CST zawsze są rezultatem sytuacji i zdarzeń, których świadkami lub sprawcami byli sami aktorzy. W każdym pojawia się także wątek etnograficzny, który jest swego rodzaju zapisem wypraw, jakie grupa odbyła i upamiętnieniem miejsc, które pozostawiły ślady w nich samych. Artyści przyznają, że szczególnie bliski jest im krajobraz pogranicza, zarówno tego kulturowego (w tym przypadku będzie to pogranicze Beskidu Niskiego i Bieszczad - Dolina rzeki Osławy), jak i pogranicza mentalnego, łączącego stare z nowym. "Kavkazkij Priviet" jest ostatnim dokonaniem zespołu. - Ten spektakl różni się bardzo od dotychczasowych. To bardzo radykalne stanowisko wobec społeczeństw