"Stygmatyczka" w reż. Wojciecha Nowaka a Scenie Faktu Teatru Telewizji. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
Scena Faktu przypomni pasjonującą opowieść o siostrze Wandzie Boniszewskiej z wielką kreacją Kingi Preis. Całe życie głównej bohaterki przepełnione było tajemnicą i niesamowitym doświadczeniem obecności Boga. - Kiedy Wojciech Nowak zaproponował mi tę rolę, na początku bardzo się wystraszyłam - mówi Kinga Preis. - Jestem osobą wierzącą, ale nigdy nie czułam potrzeby dzielenia się swoją wiarą z innymi. Wiem też, że sprawy duchowe trudno przenieść na ekran. Reżyserzy dotykają ich zwykle powierzchownie albo tworzą odrealnione wizerunki świętych przedstawiając ich jako nadludzi. Żeby zagłębić się w postać, zaczęłam dość wnikliwie studiować historię stygmatów od czasów świętego Franciszka aż do współczesności. Uświadomiłam sobie, że trudno zrozumieć problem stygmatu temu, kto odczuwając najmniejszy ból, szybko przyjmuje proszek na jego uśmierzenie. Jak więc wytłumaczyć, że są ludzie, którzy bez sprzeciwu przyjmuj�