EN

21.02.2022, 10:53 Wersja do druku

"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie". Tak wygląda marzenie prawicy o teatrze, o Krakowie i o Polsce

 Sprawa jest tak ewidentna, że głosów broniących decyzji Witolda Kozłowskiego naprawdę ze świecą szukać. Do urzędniczej nagonki na dyrektora teatru im. Słowackiego przyłączył się jedynie "Dziennik Polski".

Decyzja o odwołaniu Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora teatru im. Słowackiego wywołała znacznie większe poruszenie, niż można było przypuszczać. Usunięcie ze Starego Teatru Jana Klaty odbyło się w innej atmosferze, przede wszystkim dlatego, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego miało dobry pretekst w postaci końca kadencji.

Usunięcie Głuchowskiego jest skandalem oczywistym i bezprecedensowym. Zarząd województwa małopolskiego wyrzuca dyrektora, który nie ma postawionych żadnych zarzutów. Wyrzuca za karę, ponieważ Głuchowski ośmielił się wystawić „Dziady" w innej niż akceptowana przez prawicę formie.

Listy poparcia i głosy oburzenia, jakie płyną z całego kraju, pokazują, że środowisko artystyczne i widzowie nie dają się nabrać na blagę, którą urząd marszałkowski próbuje uzasadniać tę decyzję. Szkoda, że nie dołączył do nich krakowski magistrat, którego milczenie w tej sprawie jest po prostu niezrozumiałe i jedyne, czym da się wytłumaczyć, to zakulisowe próby pozostawienia Głuchowskiego na stanowisku.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie". Tak wygląda marzenie prawicy o teatrze, o Krakowie i o Polsce

Źródło:

„Gazeta Wyborcza - Kraków” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Michał Olszewski

Data publikacji oryginału:

21.02.2022

Wątki tematyczne