EN

10.10.2005 Wersja do druku

Ciemne i jasne kolory festiwalu

IV Festiwal Prapremier w Bydgoszczy podsumowuje Anita Chmara w Gazecie Pomorskiej.

Po Festiwalu Prapremier pozostał niedosyt. Z dwóch powodów. Po pierwsze spektakli miało być więcej, ale niektóre teatry zrezygnowały. Po drugie widzieliśmy jednak kilka przedstawień udanych - a jury nie przyznało Grand Prix. W dodatku nie uzasadniło, dlaczego. Tak więc w nocy ze środy na czwartek, gdy Hanna Baltyn ogłosiła werdykt jury, zapadła kompletna cisza. Ktoś z rozpędu dwa razy klasnął i przestał. - No, cóż... nie podoba się? - rzekła na to przewodnicząca jury i wykonała coś na kształt przepraszającego dygnięcia. - Tak zdecydowaliśmy - dodała i schowała się za pracowników teatru oraz innych członków jury. W teatrze nadal panowała cisza. Nie było wiadomo, co ze sobą zrobić. Nie było komu gratulować, ani też z czym dyskutować. - Jakieś uzasadnienie powinno jednak być - mówiono, gdy wreszcie pierwsze zdumienie minęło. Niesmak pozostał. Pół na pół Owszem, tegoroczny poziom nie był oszałamiający. Na dziesięć konkursowyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ciemne i jasne kolory festiwalu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 237

Autor:

Anita Chmara

Data:

10.10.2005

Festiwale