- Teatrów mamy sporo, ale z kolei tam warunki finansowe często są niemal upokarzające i ludzie, którzy tam ciężko pracują, naprawdę żyją na średniej stopie. Muszą szukać innych sposobów zarobkowania - mówi aktor ANTONI PAWLICKI.
Antoni Pawlicki [na zdjęcu z prawej] zabłysnął rolami w "Z odzysku" i "Katyniu". Teraz debiutuje na warszawskiej scenie teatralnej w spektaklu "Hollyday". Trudno jest być świeżo upieczonym aktorem w Polsce? - Myślę, że w ogóle trudno być aktorem. To trudny zawód, a w naszym kraju nie jest łatwo, bo mimo pomocy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej powstaje mało filmów. Przynajmniej w skali europejskiej. Teatrów mamy sporo, ale z kolei tam warunki finansowe często są niemal upokarzające i ludzie, którzy tam ciężko pracują, naprawdę żyją na średniej stopie. Muszą szukać innych sposobów zarobkowania. Pojawiają się pokusy zagrania w serialach, które oczywiście bywają dobre, ale często nie stawiają przed aktorem dużych wymagań. Mnie osobiście jakoś się powodzi i dziękuję losowi, że nie muszę iść na kompromis sam ze sobą i występować w rzeczach, które nie przynoszą satysfakcji, ale dają pieniądze. W tej kwestii jakoś sobie radzę.