Od piątku w Ciechocinku trwa XI Festiwal Operowo-Operetkowy. Zaczął się pechowo - ulewa uniemożliwiła dokończenie przedstawienia inauguracyjnego.
Po raz pierwszy nie udało się dokończyć inauguracyjnego spektaklu operowego. Krótko po rozpoczęciu drugiego aktu "Strasznego dworu" nad Ciechocinkiem przeszła ulewa i przegoniła artystów i widzów z parku. Za to w sobotę kilkutysięczny tłum widzów przez niemal trzy godziny słuchał koncertu "W krainie opery, operetki i musicalu", w którym nie zabrakło również przebojów muzyki filmowej. Od wczoraj festiwal odbywa się w Teatrze Letnim, gdzie w niedzielny wieczór widzowie zobaczyli "Księżniczkę czardasza" Imre Kalmana z Małgorzatą Kulińską w roli tytułowej. Dziś wieczorem -opera "Wesele Figara" Wolfganga A. Mazarta. Tytułową partię zaśpiewa Andrzej Kostrzewski. Artystom towarzyszy orkiestra pod dyrekcją Kazimierza Wiencka oraz chór i balet Polskiej Opery Kameralnej, a gospodarzami wieczorów są Kazimierz Kowalski (dyrektor festiwalu) i red. Eugeniusz Ratajczyk (Polskie Radio).