XXV Festiwal Sztuk Performatywnych A Part w Katowicach. Pisze Radosław Kobierski w miesięczniku Śląsk.
Twórcy 25. Festiwalu Sztuk Performatywnych A Part nie zaznaczyli w żaden sposób tego jubileuszu. Postanowili po prostu zrobić swoje. Nie było żadnych hucznych obchodów i ceremonii. Ani specjalnych pokazów dla publiczności, chyba że za taki uznać międzynarodowy spektakl "Ostatnie dni ludzkości". Teatr A Part działał już w kooperatywie m.in. z Theaterlabor Bielefeld przy "Scenach z Wielkiej Wojny", ale nigdy na taką skalę. Dwudziesty piąty rok festiwalu sztuk performatywnych powinien być szczególnie zaznaczony na mapie tegorocznych wydarzeń, zyskać jakąś jubileuszową oprawę, bo to wydarzenie szczególne nie tylko na Śląsku, ale również w przestrzeni ogólnokrajowej. Dla przykładu: sopockie Dwa Teatry liczą 18 lat, toruński Bulwar - 14, Innowica - 11, gdańska Feta - 22. Tylko poznańska Malta może pochwalić się lepszym wynikiem - działa nieprzerwanie od 1991 roku. Więc jest się czym chwalić. Ale doceniam to, że twórcy tego festiwalu postanowi