EN

18.12.2015 Wersja do druku

Ciałem wyraża się więcej niż słowem

Niedawno oglądaliśmy ją w spektaklu "Toast" Przemysława Prasnowskiego i poznańskiego Ba-Q Teatru. Dziś pochodząca z Międzychodu Joanna Chułek ma przed sobą kolejną premierę. Na deskach Teatru Tańca i Ruchu ROZBARK w Bytomiu zobaczyć ją będzie można w spektaklu "Umarłam w krasie, czyli przypuszczalnie żyłam" Anny Piotrowskiej.

- Przedstawienie porusza temat starości i osiągania wieku, w którym człowiek może nazywać się dojrzałym. Zwracamy uwagę, że wiele starszych osób żyje dziś bardzo aktywnie, zupełnie jakby oczekiwały, że to opóźni ich śmierć - mówi o nowej sztuce 24-letnia aktorka. Od dziecka Joanna Chułek [na zdjęciu] zakładała dwa scenariusze dotyczące przyszłości. Pierwszym z nich było aktorstwo, drugim - kariera wojskowa. Od samego początku szala zdecydowanie przechylała się na korzyść pierwszego z nich. - Aktorstwo było obecne w moich marzeniach już od czasów dzieciństwa. Jeszcze będąc w przedszkolu mówiłam wszystkim dookoła, że będę występować na scenie. To przekonanie wzmacniał fakt, że od najmłodszych lat występowałam w zespole tańca ludowego. Świadoma decyzja przyszła jednak na etapie gimnazjum. Uczestniczyłam w życiu grup teatralnych - wspomina Chułek. Przełom przyszedł, gdy jako licealistka poznała Małgorzatę Walas-Antoniello,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 295

Autor:

Cyprian Łakomy

Data:

18.12.2015