Czy jesteśmy dziś w stanie Thomasa Manna zredefiniować lub dodać coś od siebie? Na Malta Festival na własnej skórze sprawdzimy, co współcześnie można zrobić z "Czarodziejską górą" - pisze Jolanta Kikiewicz w portalu kultura.poznan.pl.
A można wiele. Już sam fakt, że arcydzieło Thomasa Manna zostanie przedstawione jako opera, nakazuje uważnie przyjrzeć się temu przedsięwzięciu. Wyzwania stworzenia własnej interpretacji "Czarodziejskiej góry" podjął się nie byle kto: spektakl reżyseruje Andrzej Chyra, oprawę muzyczną stworzył Paweł Mykietyn, scenografię Mirosław Bałka, a libretto Małgorzata Sikorska-Miszczuk. Jak mówi dyrektor festiwalu Malta, Michał Merczyński, treści z "Czarodziejskiej góry" są dziś zaskakująco aktualne: "Mam wrażenie, że dzisiaj również stoimy w obliczu katastrofy, a żyjemy jak na tej czarodziejskiej górze - bezpiecznie, wygodnie, jak ci pensjonariusze Berghofu mierzymy temperaturę, sprawdzamy, czy nasz poziom kredytu we frankach opada, czy nie. Jesteśmy w Europie, a 500 km dalej na wschód dzieje się coś, co jest zalążkiem konfliktu, który może mieć okropne oblicza, już te obecne są wystarczająco przerażające. Dziś to okulary, przez które pat