Po perturbacjach udało się. Teatr Maska doprowadził do rzeszowskiej premiery "#chybanieja" w reżyserii Pawła Passiniego. Sztukę zaprezentowano na "Maskaradzie" - pisze Joanna Gościńska w portalu Rzeszów News.
I stało się. Spektakl "#chybanieja", który miał być zdjęty z afisza jeszcze przed swoją premierą - odbył się. W Rzeszowie. Na Podkarpaciu. W konserwatywnej części Polski. W bastionie PiS. W Teatrze Maska, który jest pod kuratelą ratusza. Prace nad spektaklem pod koniec lutego próbował zablokować Tadeusz Ferenc (SLD), prezydent Rzeszowa, o czym mówiło pół Polski i całe środowisko teatralne. W niedzielę "#chybanieja" wystawiono w "Masce" podczas pierwszego dnia 10. Festiwalu Teatrów Ożywionej Formy "Maskarada", niedługo po plenerowym spektaklu "Osobliwe zdarzenia". O sztuce Pawła Passiniego, według scenariusza Artura Pałygi, którą widziałam już po raz trzeci, szerzej pisałam po warszawskiej premierze na festiwalu "Nowe Epifanie" (9-10 marca). Teraz przyszedł czas na #chybanieja" na deskach rzeszowskiego teatru. Myślałam, że spektakl już mnie nie ruszy. Szczególnie teraz, gdy od ponad tygodnia cała Polska żyje dokumentem braci Sekielskich