"Porno" Andrása Visky'ego w reż. Ceziego Studniaka z Teatru Nowego w Poznaniu na Festiwalu Współczesnej Dramaturgii Węgierskiej DESZKA w Debreczynie. Pisze Zsuzsa Béres w portalu alfoldonline.hu i w piśmie Alföld.
"Porno" było zaskakującym, chwytającym za serce przeżyciem. Aktorka, Edyta Łukaszewska, płynący mocnym nurtem tekst wypełniła taką osobistą energią, która porwała widzów, jej aktorska obecność kazała zapomnieć o czytaniu napisów. Jednocześnie mogliśmy zajrzeć do umysłu inwigilowanej aktorki o kryptonimie Porno i do pokoju przesłuchań tajnych służb, gdzie ożywała obecność agenta. Promenady muzyczne wywołujące efekt wyalienowania, miejscami ironiczne, pocięły przytłaczający nastrój tragicznej historii na bardziej przyswajalne części. Władza zwierzchnia uznała teatr uliczny prowadzony przez bohaterkę za antyustrojowy - jednak jej kalwaria pośród masy pluszowych zabawek, w miękkiej niewinności dziecięcego bytu jest śmiertelnie poważna. Każda pełna napięcia sekunda spektaklu była prawdziwym teatrem, który przekracza tekst dramatyczny i nadaje mu życie - to jest jednocześnie zasługa reżysera i aktorki. W czasie rozmowy po spe