Nasz stosunek do śmierci to wielki temat filozoficzny i wielki problem kulturowy. Jerzy {#os#1241}Grzegorzewski{/#}, biorąc na swój oryginalny warsztat teatralny opowiadanie "Śmierć Iwana Iljicza" Lwa {#au#141}Tołstoja{/#}, dopisuje sceniczna refleksję do rozważań o śmierci. Przedstawienie Grzegorzewskiego drażni, pozostawia niepokój, zmusza do przemyśleń. Czym jest śmierć albo może lepiej - czym jest konieczność śmierci? Umieramy - i co potem? Co z nami i co ze światem? Jaki będzie świat, gdy nas nie będzie? I jeszcze - nasze życie jest tak ważne, jest wszystkim, co posiadamy, a przecież śmierć - nieodwołalnie - przerywa je bez nadziei. Umarł Iwan Iljicz i umarł też Lew Tołstoj - dopowiada Grzegorzewski, włączając do spektaklu fragment wiersza Tadeusza Różewicza o Tołstoju, umrzemy wszyscy - jak się mamy zachować wobec tej nieuchronności końca?! Tytułowego bohatera gra Jan {#os#711}Peszek{/#}. Ten znakomity aktor o bogatej skali możliwoś
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 80