Przez ostatnie lata dosyć głośno było w teatralnej Polsce o Kaliszu. To piękne miasto nad Prosną szczyci się dobrą tradycją, wiele ponad wiek trwającą, rzetelnego teatru, któremu patronuje Wojciech Bogusławski. Starsi kaliszanie wzdychają wprawdzie do lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, kiedy dyrektorował tu Stanisław Kubalski, tworząc teatr funkcjonalny, w miarę ambitny, ale zawsze w zgodzie z utartymi szlakami myślenia; młodzi mówiąc o ambicjach mają na myśli przede wszystkim Izabelę Cywińską. Nikt jednak - bez względu na gusta i metrykę - nie może zaprzeczyć, że Cywińska ze swoim pełnym zapału zespołem wniosła w stare mury miasta wiele ożywczego fermentu. Od września ub. r. kaliską dyrekcję objął Andrzej Wanat, utalentowany teatrolog młodego pokolenia, dotychczasowy kierownik literacki Teatru Polskiego w Poznaniu. Na wstępie dość znacznie przemontował zespół, wciągając do stałej współpracy, obok aktorów, których p
Tytuł oryginalny
Chwalę Kalisz
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie Nr 7