Z męczącą popularnością świetnie poradził sobie Cezary Pazura, który włączył rozwrzeszczaną ("Czaruś!!! Czaruś!!!") publiczność do wspólnego mówienia monologu Błazna z "Króla Leara". Osiągnął tym efekt niebywały! Jedna z nastolatek odeszła w końcu od sceny, mówiąc: Ten monolog znam już na pamięć - o gdańskim happeningu "Aktorzy przyjechali" pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Chwała aktorom! Dzięki nim Szekspir wkroczył w poniedziałek do centrum miasta. Chwała aktorom, że na blisko godzinę starali się ujarzmić żądne gwiazd (mniej poezji) tłumy. Wielkie dla nich brawa, że poezja choć przez chwilę stała się najważniejsza. "Aktorzy przyjechali" - to artystyczny happening, podczas którego Długi Targ zamienił się w poniedziałek w teatralną scenę. Z wysokości kilkunastu gdańskich przedproży słychać było fragmenty najbardziej znanych sztuk Williama Szekspira. Około stu aktorów przedstawiło zgromadzonym tłumom szekspirowskie monologi i dialogi, manifestując tym samym obecność dramaturga wszech czasów w polskim teatrze. Wypowiadane przez aktorów kwestie były cyklicznie powtarzane, dzięki czemu krążąca po placu publiczność miała szansę podziwiać różnorodność interpretacji. Po mistrzowsku zaprezentowali się m.in. Jerzy Radziwiłowicz, Iwona Bielska, Marian Kociniak, Jerzy Stuhr, Andrzej Seweryn czy rozśm