"Chroma" Dereka Jarmana w reż. Grzegorza Jaremki w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
Na premierze wśród widzów przeważała branża, którą można było podzielić na - tę związaną ze Studiem (reagowali, np. śmiechem), na branżę pozostałą, np. media (dezorientacja), i - na gości pozostałych, z których znacząca część patrzyła na zegarki, może też dlatego, że siedzenia w foyer były niewygodne. Jarman i Jaremko fascynują się komunikatami podawanymi na lotnisku i w samolotach, powtarzalność tych komunikatów była którymś momencie trudna do zniesienia. Grający główną rolę Marcin Pempuś bez wąsów wygląda jak - wypisz wymaluj - jeden z mniej lubianych przez mainstream polityków rządzącej koalicji i przyznaję, że był to trop psujący próbę zrozumienia przeze mnie tego spektaklu, raczej przez twórców niezamierzony. A pod koniec spektaklu zbiły się kieliszki, w których miano za moment wznosić toasty za premierę, więc to znów zmieniło sens tego utworu... Reżyser uznawany jest za "najgłośniejsze nazwisko młodego p