Christopher Marlowe: "Edward II, czyli burzliwe panowanie i żałosna śmierć króla Anglii z tragicznym upadkiem dumnego Mortimera". Reżyseria: Maciej Prus, scenografia: Marcin Jarnuszkiewicz, muzyka: Andrzej Kurylewicz. Teatr Nowy w Warszawie, premiera we wrześniu 1986 r. Na to przedstawienie publiczność czekała ze sporym zainteresowaniem. Z paru powodów. Reżyserował je Maciej Prus, którego nie trzeba rekomendować - to firma znana i ceniona, jeden z najciekawszych naszych współczesnych inscenizatorów. W roli głównej, popisowej, wystąpić miał Roman Wilhelmi, aktor utalentowany, o silnej indywidualności, mający spore grono wielbicieli, a przecież od jakże już dawna nie widziany na scenie teatru. Wreszcie Marlowe. Ten, o którym się mówi: największy dramaturg angielski od czasów Szekspira. U nas prawie nie znany, grywany zbyt rzadko. Bardziej może znana jest fama towarzysząca jego nazwisku. Pisarz genialny i niespełniony do końca. Tragiczny. K
Tytuł oryginalny
[Christopher Marlowe...]
Źródło:
Materiał nadesłany
Razem nr 41