Po raz pierwszy na Śląsku zobaczymy teatralno-filmową realizację sztuki "Helmucik" Ingmara Villqista.
Akcja rozgrywa się w wyimaginowanym świecie i opowiada o ludziach zepchniętych na margines przez swoją odmienność seksualną, nieuleczalną chorobę czy kalectwo. Wielu z nich jest urzędowo usuwanych ze zdrowego społeczeństwa. Życie w takim reżimie totalitarnym wiedzie tytułowy Helmucik - opóźniony w rozwoju 20-latek. Jak co roku wspólnie z rodzicami ma zjawić się na komisji, która ma dopuścić go do dalszego życia. O wersji telewizyjnej chorzowski dramaturg myślał od dawna. Od dawna też chciał stworzyć wspólny projekt ze znanym mikołowskim operatorem filmowym Adamem Sikorą. Obsadę aktorską skompletował z aktorów z teatru Wybrzeże, którzy wcielili się w postaci dramatu na gdańskiej scenie w 2004 roku. W tytułowej roli wystąpił Maciej Zabielski, aktor znany z występów w spektaklach Janusza Wiśniewskiego i Mikołaja Grabowskiego. Dla Villqista "Helmucik" stał się debiutem w konwencji teatru telewizji. - Różnica pomiędzy pracą w teat