Prapremiera spektaklu muzycznego Pawła Demirskiego "Bierzcie i jedzcie" w reżyserii Moniki Strzępki odbyła się w sobotę wieczorem w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Spektakl podzielił publiczność - połowa widzów nagrodziła go owacją na stojąco.
Tym razem pracujący w duecie twórcy wzięli na warsztat jedzenie, które w naszej kulturze nierzadko jest opresją i obsesją. Akcja rozgrywa się w organizmie 47-letniego mężczyzny, który przeżywa poważny kryzys. Bohaterami są m.in. jego serce, serotonina, kobieta - dieta, cholesterol, zdrowa żywność czy blaszka miażdżycowa. Rozmawiają i śpiewają m.in. o tym, jak proste było jedzenie w dzieciństwie potraw przygotowanych przez babcię i jak smakują dania przyrządzane z "bezsensownie drogiej" zdrowej żywności na strzeżonym "wegeosiedlu". - Ten spektakl stawia pytania "ogólnocywilizacyjne": skąd człowiek współczesny czerpie wiedzę? Czy jego poglądy są "własne"?, czy może niezauważenie mu się je wszczepia? Co i dlaczego nazywa prawdą, a co kłamstwem? Czym jest nauka i czy można się powoływać na jej bezinteresowność skoro pieniędzmi na badania zarządzają korporacje? Motorem działań zaś jest owa powszechna moda na zdrowe jedzenie, di