W sobotę, 30 marca o godz. 19 Teatr Rozrywki zaprasza na "Cabaret", jeden z najgłośniejszych musicali świata.
Pozornie jest to tylko opowieść o dwojgu młodych ludzi, których łączy nagłe uczucie. Pozornie tylko na drugim planie znajduje się dramatyczna relacja dwojga starszych ludzi, którym okrutne koło Historii nie pozwala na późną, być może ostatnią miłość. Cabaret jest przede wszystkim świetnie skonstruowaną, pełną wspaniałej, przebojowej muzyki opowieścią o rodzącym się nazizmie. W burzliwych latach, jakie nastały po zakończeniu I wojny światowej, Berlin zmienił się w prawdziwie kosmopolityczne miasto. Koniec ograniczeń i zakazów, wyraźne rozluźnienie moralne i obyczajowe oraz - zrozumiała po wojennym koszmarze - afirmacja życia przyniosły ze sobą podmuch liberalizmu, a nawet rozwiązłości. W tej atmosferze w Berlinie świetnie czuć się zaczęli przybysze z różnych stron i z różnych półświatków: ekspresjoniści, seksomaniacy, tancerze-nudyści, defraudanci, królowie czarnego rynku, narkomani, transwestyci, sutenerzy, prostytutki, mago