Dziś ostatni wieczór Chorzowskiego Teatru Ogrodowego. Festiwal zamykany jest mocnym akcentem - spektaklem "Wielki John Barrymore" z udziałem znakomitego aktora Jerzego Treli.
Aktorzy są jak morskie fale. Wznoszą się na wysokości, rozbijają o brzeg i znikają zapomniani. Nie ma nic bardziej martwego niż martwy aktor. Kim był John Barrymore? Dzisiaj niewielu zna nazwisko wybitnego artysty teatralnego i filmowego lat dwudziestych i trzydziestych, legendy Hollywood i scen Broadwayu, aktora komediowego i znakomitego odtwórcy ról Szekspirowskich XX wieku. Zasłynął rolą Hamleta w przedstawieniu na Broadwayu w 1922 r., występował również produkcjach filmowych, takich jak "Dr. Jekyll i Mr. Hyde", "Sherlock Holmes" czy "Don Juan". Mimo wybitnych zdolności Barrymore nigdy nie sięgnął po najwyższe trofeum Hollywood. Największą przeszkodą w rozwoju jego kariery był on sam. Hulaszcze życie oraz kłopoty z pamięcią przyczyniły się do zawodowej śmierci artysty. John Barrymore w kreacji Jerzego Treli w spektaklu, który znajduje się w repertuarze krakowskiego Teatru STU pragnie raz jeszcze olśnić publiczność rolą Ryszarda III. Słabsz�