W niedzielny wieczór gwiazdy śląskiego show-biznesu i polityki przeobraziły się w bajkowe postacie. Wszystko za sprawą spektaklu o królewnie Śnieżce, który charytatywnie wystawiono na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie.
To była premiera roku, bo chyba żaden inny spektakl w tym sezonie nie miał takiej doborowej obsady. W "Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach" zagrały same sławy z regionu. Przedstawienie to pomysł Krystyny Bochenek, wicemarszałek Senatu. - Działając w komitecie budowy domu hospicjum Cordis w Mysłowicach, pomyślałam, że nie wystarczą starania o nową siedzibę. Jest więcej naglących potrzeb, wśród nich brak specjalistycznych łóżek dla obłożnie chorych - wyjaśnia senator. I to właśnie zebranie pieniędzy na kupno łóżek dla hospicjum od początku przyświecało idei przedstawienia. Opiekę artystyczną nad projektem objęła Magdalena Piekorz, która zajęła się też reżyserią i napisała bajkę wierszem (od podstaw). Wiele kwestii powstało z myślą o konkretnych wykonawcach. - Nie rozdzielałam ról podług warunków, jakimi dysponują wykonawcy - zastrzegała w czasie prób. Ale trudno w te zapewnienia uwierzyć, skoro krasnoludka Mędrka