EN

23.11.2012 Wersja do druku

Chorzów. Dziś "Na dnie" Koršunovasa na Ars Cameralis

O tym dramacie Boy-Żeleński pisał, że to swoista "symfonia nędzy ludzkiej". Kiedy Maksym Gorki pokazał światu swój tekst o życiu ubogich Rosjan mieszkających w przytułku, nikt nie wróżył opowieści powodzenia. Dramat "Na dnie" krytykowano za pesymizm i marazm rosyjskiego społeczeństwa.

Ale w dramacie potencjał zobaczył np. Konstantin Stanisławski, który prezentował go w Teatrze Artystycznym. Stanisławski, przygotowując się do premiery, pisał: "Zapragnęliśmy zajrzeć w samą głębię życia byłych ludzi. W tym celu zorganizowano wyprawę, do której należało wielu aktorów grających w sztuce, W. Niemirowicz-Danczenko, malarz Simonow, ja i inni". Dramat "Na dnie" to obraz upadłego społeczeństwa, kryzysu zasad moralnych, głodu i wszelakich trudności, jakie mogą spotkać człowieka. Z jednej strony to ponury, dość realistyczny obraz ludzi zepchniętych na margines społeczeństwa, z drugiej literacki manifest człowieczeństwa z bohaterami, którzy w największym upadku skrywają w sobie szlachetność, bunt i nadzieję. Gorki pozbawia swych bohaterów wszystkiego, co świat może im zaoferować, obnaża ich świadomość, ich pragnienia i dążenia. W dokładnie takiej sytuacji swój zespół postawił Oskaras Korsunovas, rozgrywając kamer

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Symfonia nędzy ludzkiej. "Na dnie" Korsunovasa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Katowice online

Autor:

Aleksandra Czapla-Oslislo

Data:

23.11.2012