W sobotę na Scenie Kameralnej Starego Teatru odbędzie się premiera "Wspólnego Pokoju" Zbigniewa Uniłowskiego. Adaptacji powieści dokonała młoda reżyserka, absolwentka krakowskiej szkoły teatralnej, Iwona Kempa.
- Iwonę Kempę poznałam podczas realizacji "Karykatur" w toruńskim Teatrze im. Horzycy. Zainteresował mnie proponowany przez nią temat, dotyczący młodej inteligencji, która startuje w życie i której czegoś brak. Ten sam temat zostaje podjęty we "Wspólnym pokoju" - mówi dyrektor teatru Krystyna Meissner. Książka Uniłowskiego należała do jednych z najbardziej kontrowersyjnych utworów dwudziestolecia międzywojennego. Jej pierwszy nakład został skonfiskowany w wyniku ostrych ataków części krytyki i czytelników. Atakowano naturalistyczny brutalizm opisu i demaskatorską karykaturę warszawskiego środowiska literackiego oraz autobiograficzny autentyzm tej "powieści z kluczem". Bohaterowie Uniłowskiego próbują wejść w świat sztuki, próbują być artystami. - Jest tu ważny dla mnie temat niespełnienia, rozczarowania i pytań: co to znaczy być artystą? W tej książce najważniejsze są dla mnie trzy zasadnicze wątki: młodość, twórczość