Mistrz artystycznej prowokacji Adam Hanuszkiewicz tym razem klasycznie elegancki. Zajmująco, jak zwykle, opowiadał do mikrofonu o faktach z życia Chopina, jakich jeszcze długo nie znajdziemy w szkolnych podręcznikach. Interesujący był telewizyjny z ducha pomysł wywiadu przeprowadzonego z kompozytorem, jako dopełnienie akcji scenicznej, zbudowanej z autentycznej korespondencji między Chopinem a jego bliskimi. Reżyser zaryzykował powierzenie roli Chopina Michałowi Drewnowskiemu - młodemu pianiście bez aktorskiego przygotowania. Wykonawcy wypowiadają swoje teksty przodem do widza, z właściwym salonowym wdziękiem. George Sand w wykonaniu Magdaleny Cwenówny zwraca uwagę także w fortepianowym duecie z Chopinem-Drewnowskim. Interesująco poprowadziła swą rolę Edyta Jungowska, jako Solange. Soczysty epizod przypadł Jerzemu Karaszkiewiczowi w roli Ojca Chopina. Natomiast dawno nie widziany Andrzej Malec powrócił na scenę jako Markiz de Custine.
Tytuł oryginalny
Chopin
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 281