"Słowa są wytarte i tym ostrożniej trzeba nimi szafować". "Krucjata", akt I, sc. 2 Bogów nie ma. Wie o tym Kalchas, wiedzą królowie. Niemniej jednak Ifigenia ma zginąć właśnie z woli bogów. Ich istnienie jest w pewnych sytuacjach wygodne. Jak zresztą jakiegokolwiek przesądu. Bohaterowie "Krucjaty" nieustannie mówią o narodzie, bogu, poświęceniu, państwie. Doskonale zdają sobie sprawę, że są to słowa kryjące za sobą nieprawdziwe treści. Porwanie Heleny było pretekstem do rozpoczęcia wojny, której zwycięski koniec miał przynieść coś więcej niż samozadowolenie z wypełnienia "misji dziejowej". Żyzne ziemie, bogactwa i niewolnicy to rzeczy określone i bardzo materialne. Przepowiednia, inspirowana przez Diomedesa, Idomeusa i innych, jest wymysłem wieszczka - zboczeńca. Wszyscy chcą śmierci dziewczyny. Menelaos pragnie zgnębić brata, wodzowie Achillesa, Kalchas zaspokoić sadystyczną żądzę. Przeciwstawiają się zbrodni Klitemnestra, Agame
Tytuł oryginalny
Choińskiego epizod współczesny
Źródło:
Materiał nadesłany
Współczesność nr 12