EN

11.02.2011 Wersja do druku

Chluba belcanta

"Maria Stuarda" w reż. Dietera Kaegi w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Dyrektor Michał Znaniecki chciał podziękować sponsorom przedstawienia "Maria Stuarda" Donizettiego, ale nie mógł, bo sponsora nie było. Opera powstata jedynie przy współpracy Teatrów Wielkich w Poznaniu i Łodzi oraz Opery Bytomskiej i była pierwszym wykonaniem zapomnianego dzieła w Polsce. Środki były skromne, ale realizacja prawdziwie królewska dzięki wspaniałej roli Joanny Woś. Premiera otwierająca Rok Kobiet w operze stała się prawdziwym triumfem śpiewaczki. Gromka owacja na zakończenie zaskoczyła artystkę. Dobrze, że przedstawienie wyreżyserował zawodowy muzykolog, bo dzięki temu muzyka była w nim najważniejsza. Dekoracje też były skromne, tylko suknie królowej Elżbiety Tudor efektowne. Wspaniałym pomysłem promocyjnym Roku Kobiet są ponadto towarzyszące premierom debaty publiczne o sprawach płci pięknej. W tych dniach wszyscy czujemy się kobietami.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chluba belcanta

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 6

Autor:

Bronisław Tumiłowicz

Data:

11.02.2011

Realizacje repertuarowe