Miejsce akcji: Cottbus. Trójka polskich robotników zostaje napadnięta przez grupę młodych neofaszystów. Jedna z ofiar napadu, Jan (w tej roli gościnnie Bartłomiej Chowaniec) spotyka się w więziennej celi z Rudim (Marcin Wiśniewski), jednym z pięciu napastników, zatrzymanym przez policję. Trzecim bohaterem sztuki, sygnowanej przez Monoblock, grupę młodych niemieckich dramaturgów, jest Erich, funkcjonariusz służby więziennej (Janusz Młyński). Sceniczna cela mieści się na blaszanym kawałku podłogi. Siedząca po obu jej stronach oraz na widowni publiczność będzie świadkiem konfrontacji młodego Polaka i Niemca. 17-latek w glanach, ze świeżymi sińcami na twarzy, ciska wyzwiskami i pięściami, z przerwą na dowcipy o kolejce do gazu. Nienawidzi Polaków, "bo zabierają Niemcom pracę", bo "Niemcy powinny być dla Niemców", itp. Prowokowany agresją Jan broni się. Erich reaguje na rozróby pod celą powściągliwie, z trudem kryjąc antypatię do obcokraj
Tytuł oryginalny
Chłopiec z plakatu
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Lubuska nr 287/10-11.12.