"Michaś" wg scenar. i w reż. Mike'a Urbaniaka Grupy Stonewall w Scenie Roboczej w Poznaniu. Pisze Stanisław Godlewski w Gazecie Wyborczej - Poznań.
Michał Głowiński przez większość swojego życia siedział w nie byle jakiej szafie - na salonach polskiej inteligencji. Monodram o profesorze, wielkiej postaci polskiego literaturoznawstwa, wyreżyserował w Scenie Roboczej Mike Urbaniak To chyba Jacek Sieradzki napisał gdzieś kiedyś, że "na początku był pomysł. A na końcu jeśli czegoś będzie żal, to właśnie tego pomysłu". W istocie, pomysł, by zrobić spektakl o Michale Głowińskim, profesorze literaturoznawstwa, człowieku o skomplikowanym życiorysie i nieoczywistej osobowości, był świetny. Można było nie tylko opowiedzieć ze sceny o ciekawym człowieku, ale także o polskiej historii, o mechanizmach społecznych i psychologicznych. Materiałów było dużo, bo poza książkami Głowińskiego (naukowymi, literackimi, autobiograficznymi) ukazało się jeszcze kilka mniejszych i większych rozmów z autorem "Marcowego gadania". Osobowość determinuje nie tylko orientacja i pochodzenie A jednak d