Po występach na deskach sopoc­kiego Teatru Atelier oraz do­brych recenzjach na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej, recital Mariu­sza Kiljana "Dwadzieścia naj­śmieszniejszych piosenek na świe­cie" trafił do repertuaru Teatru Pol­skiego. Widzieliśmy go i polecamy. Zwłaszcza tym, którzy w teatrze lubią zdrowo się uśmiać. Aktor w kilku odsłonach - jako paranoik, cwaniaczek czy zakom­pleksiony artysta - funduje nam prześmieszną podróż po polskich kompleksach. Całość utrzymana jest w konwencji seansu terapeu­tycznego przerywanego piosenka­mi m.in. Osieckiej, Młynarskiego i Waligórskiego. Na koniec, jak to w życiu - nieoczekiwany zwrot ak­cji. I nic już nie jest pewne, kiedy pacjent zamienia się rolami z leka­rzem. To świat zwariował, czy tyl­ko my?