EN

6.12.2017 Wersja do druku

"Chicago", niestety sukces!

"Chicago" Johna Kandera w reż. Wojciecha Kościelniaka w Krakowskim Teatrze Variete. Pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.

I co teraz zrobią rozmaici malkontenci? Jakie argumenty wynajdą zawistnicy? Który radny odważy się jeszcze postawić wniosek, by kilkunastoletni trud tworzenia tego teatru unieważnić? No, nie zazdroszczę zajadłym przeciwnikom Teatru Variete po premierze słynnego musicalu "Chicago". Spektakl taki, że nie ma się do czego przyczepić. I jeszcze sprzedaje się znakomicie. Czyli sukces podwójny, a to przeciwników tej najmłodszej sceny Krakowa musi boleć. Czekaliśmy na taki spektakl ponad trzy lata. Warto było! Wyborny miał pomysł twórca i dyrektor Variete Janusz Szydłowski, by powierzyć reżyserię "Chicago" Wojciechowi Kościelniakowi, który w Krakowie dowodził już swych kompetencji choćby w Teatrze im. Słowackiego, że przypomnę takie spektakle, jak "Bracia Dalcz i s-ka" czy wcześniej "Ziemia obiecana" (szkoda, że niegrane). Teraz po raz pierwszy zmierzył się z "Chicago", musicalem, który stał się hitem scen muzycznych; i jeszcze film go rozsławił. M

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Chicago", niestety sukces!

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski z 4.12.2017

Autor:

Wacław Krupiński

Data:

06.12.2017

Realizacje repertuarowe