EN

24.10.2007 Wersja do druku

Chętni widzowie zostawali za drzwiami

Z rosnącym zdumieniem przeczytałam artykuł "Co rok, czy co dwa lata?" w "Nowościach" z 16 października, dotyczący Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Kontakt, którego dyrektorem jestem od 11 lat. Zdążyłam już zatem przywyknąć do kaprysów i grymasów, i przestał mnie bulwersować fakt prostej zależności, im mniej wiedzy i kompetencji, tym bardziej pewne własnej nieomylności stwierdzenia - pisze Jadwiga Oleradzka, dyrektor Teatru im. Horzycy w Toruniu, w liście do Nowości Gazety Pomorza i Kujaw.

Piąta kolumna? Gdy jednak czytam zdania "Ranga imprezy słabnie. Jest coraz mniej zauważalna. Impreza prestiżowa, ale przyjeżdża na nią więcej obserwatorów i krytyków niż widzów" - które, jak powiedział mi autor tekstu, wygłosił Radny Urzędu Miejskiego p. Najberg - nie sposób nie odpowiedzieć na ten stek bredni. Bo drogi Panie - jeśli "ranga imprezy słabnie" - to dlaczego przyjeżdżają na nią liczni obserwatorzy i krytycy z USA, Korei Południowej, Niemiec, Belgii, Francji, Anglii, Irlandii itp. Itd. - (razem w tym roku z 17 krajów). By za własne pieniądze oglądać festiwal, którego ranga słabnie? Masochiści? Piąta kolumna zwerbowana przez dyrekcję, aby wypełnić pustoszejące sale? Trochę liczb Gdyby p. Najberg kiedykolwiek bywał w toruńskim teatrze, gdyby kupił bilet choćby na jedno z festiwalowych przedstawień (tylko ostrzegam: trzeba to zrobić na co najmniej miesiąc przed imprezą!), gdyby chociaż przejrzał materiały, które przekazu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chętni widzowie zostawali za drzwiami

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości Gazeta Pomorza i Kujaw nr 248/23.10.

Autor:

Jadwiga Oleradzka

Data:

24.10.2007