Poeta, aktor, dramatopisarz, reżyser. A ma dopiero 17 lat. Jego pierwsza napisana i wyreżyserowana sztuka nosi tytuł "Na górze Moria". Rozmawiamy z Jakubem Swidziniewskim z Olsztyna.
"Na górze Moria" to... - ...mój prawdziwy debiut i pierwsza sztuka wystawiona w Kloszarcie. Wcześniej wystawiałem tylko na użytek szkolny. Masz dopiero 17 lat, więc pewnie dobrze pamiętasz swoje pierwsze zdanie, które nie miało być częścią wypracowania szkolnego? - Pierwszego zdania nie pamiętam, nie mam takiego kultu, ale pamiętam moje wczesne próby udawania mistrzów - Mickiewicza, Norwida. To były straszne kalki, fatalne bohomazy z tego wychodziły. Od kiedy piszesz? - Już jako dziecko tworzyłem pierwsze formy. To, że chcę pisać, wiedziałem jako dziesięciolatek. Pierwsze wprawki pokazywałem nauczycielom - nie zniechęcili mnie, nakazali pisać dalej. Startowałem w konkursach poetyckich, a w naszym olsztyńskim, organizowanym przez MOK - "O różę małego księcia" udało mi się zdobyć główną nagrodę. Po zwycięstwie zostałem zaproszony do uczestnictwa w zajęciach Olsztyńskiego Klubu Literackiego, ale teraz, przez ilość pracy związanej z