EN

24.02.2011 Wersja do druku

Chcę zapisać miłość

"Fragmenty dyskursu miłosnego" w reż. Radosława Rychcika w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Robert Mróz na teatrakcje.pl.

Fragmenty dyskursu miłosnego wciągają widza w świat nieskrępowanej ekspresji, uczuć nieuznających prymatu określonego języka i niedających się szufladkować. Gesty, ruchy i potoki słów splatają się w jedno doświadczenie, które w swojej szczerości odrzuca możliwość skomplikowanej interpretacji na rzecz powrotu do podstawowych emocji. Znamienne, że, by je oddać, trzeba było uciec się do skomplikowanej formy. Czwórka niezwracających na siebie uwagi postaci wykonuje gwałtowne gesty, tarza się po ziemi, wydaje nieartykułowane odgłosy - tak zaczyna się spektakl w reżyserii Radosława Rychcika, oparty na słynnej książce Rolanda Barthesa. Jak wskazuje tytuł, tematem przewodnim - jedynym tematem - dzieła jest miłość. A że miłość jest nieumiarkowana, to nie może dziwić, że po tak szalonym początku uspokojenie bynajmniej nie następuje. Wręcz przeciwnie. Razem z bohaterami, którzy istotni są zresztą tylko jako niedookreśleni reprezentanci l

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chcę zapisać miłość

Źródło:

Materiał nadesłany

teatrakcje.pl

Autor:

Robert Mróz

Data:

24.02.2011

Realizacje repertuarowe