EN

1.12.2009 Wersja do druku

Chaplin w Warszawie

"Moją córeczkę" Tadeusza Różewicza wystawiano dotychczas ledwie kilka razy. Spektakl w reżyserii Marka Fiedora to jedna z lepszych inscenizacji. Henryk (Artur Barciś) przyjeżdża z małego miasta do Warszawy, bo tu studiuje jego ukochana córka Mireczka (debiutująca Anna Gorajska). Studiuje? Tak się tylko wydaje. Dziewczyna rzuciła naukę i nie jest już Mireczką, ale Mirabelką - w kusej spódniczce, kabaretkach i blond peruce... Doskonały Artur Barciś (trwoniący swój talent w sitcomach) przypomina zagubionego w wielkomiejskim piekle Chaplina. Spektakl wyjątkowy, a mimo to dla każdego.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Twój Styl"nr 12

Data:

01.12.2009

Realizacje repertuarowe