EN

26.02.2015 Wersja do druku

Cezary Morawski: Nie można być męczennikiem

Równocześnie z aktorstwem chciał studiować germanistykę. Nie zrealizował marzenia, ale świetnie zna niemiecki. Tłumaczy teksty, reżyseruje przestawienia w teatrze w Schwedt. Jest pierwszym polskim aktorem, który wcielił się w postać Karola Wojtyły.

Jest naturalny, optymistycznie nastawiony do życia. Budzi sympatię. - Ale różne przywary nie są mi obce - mówi. Chciał jak rodzice (są stomatologami) zostać lekarzem. Jednak w liceum trafił do kółka teatralnego. Wciągnęło go to bardzo, z pasji postanowił uczynić zawód. - Kiedy powiedziałem, że zdaję do szkoły teatralnej, rodzice nie protestowali. Chcieli tylko wiedzieć, czy świadomie wybrałem zawód, zdawali sobie sprawę, że aktorstwo nie daje stabilizacji. Kiedy dostałem się do PWST, byli ze mnie dumni. Nadal są szczęśliwi, że robię coś, co mnie cieszy - mówi Cezary Morawski. Równocześnie z aktorstwem chciał studiować germanistykę. Nie zrealizował marzenia, ale świetnie zna niemiecki. Tłumaczy teksty, reżyseruje przestawienia w teatrze w Schwedt: "Pommerland ist abgebrannt", "Policja" Mrożka, "Ziemlich beste Freunde". "Kopia lepsza niż oryginał" zażartował papież Na scenie zadebiutował na III roku w spektaklu "Gdy rozum śpi" Anto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie można być męczennikiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie na Gorąco nr 9

Autor:

Małgorzata Jungst

Data:

26.02.2015