Z propozycji dolnośląskich teatrów wybór padł na spektakl w reżyserii Remigiusza Brzyka w Teatrze Polskim we Wrocławiu pt. "Juliusz Cezar". Wybór okazał się chybiony. Tytuł "Juliusz Cezar" według Williama Shakespeeare'a wróżył dla miłośników teatru nie lada wyzwanie. Niestety część z widzów nie wyszła z tej próby obronną ręką i ... zasnęła. Tak wielu śpiących osób w teatrze jeszcze nie widziałem. To nie znaczy jednak, że ich nie rozumiałem. W sztuce jest tyle emocji, co w partii warcabów. Ich zachowanie traktuję jako protest przeciwko temu, co działo się na scenie. A działo się iście niewiele. Sztuka wyreżyserowana przez Remigiusza Brzyka przedstawia kulisy zdobywania władzy w starożytnym Rzymie. Oglądamy pokrętny i fałszywy świat polityków. Juliusza Cezara (Andrzej Mrozek) zabija jego do niedawna zaufany człowiek, Brutus (Wojciech Ziemiański). Słuchamy, niczym Rzymianie jego wyjaśnień, że dotychczasowy dy
Tytuł oryginalny
Cezar w garniturze
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Wałbrzyskie nr 3