EN

11.02.2009 Wersja do druku

Cesarz w kurniku

Tymczasem na scenie Polonii mamy tylko kolejną dobrą komedię - o "Romulusie Wielkim" w reż. Krzysztofa Zanussiego w Teatrze Polonia pisze Joanna M. Cywińska z Nowej Siły Krytycznej.

Wśród teoretyków literatury krąży opinia, mówiąca o tym, że najmniej na temat dzieła wie jego autor. Dotyczy to przede wszystkim poezji, ale ma zastosowanie również w odniesieniu do innych rodzajów literackich. Zespolenie artysty z dziełem jest czymś chwilowym, urywa się wraz z zakończeniem procesu twórczego - opublikowany utwór zaczyna żyć własnym życiem. Dramatopisarz ze swoim emocjonalnym stosunkiem do dzieła, może gubić się w odkrywaniu jego sensów, i jeżeli dramat będzie cieszył się powodzeniem, nikt nie będzie miał o to do niego żalu (może jedynie ci, którzy nie odkryją niczego nowego na wieczorze autorskim). Inaczej rzecz się ma z reżyserem, na którym ciąży obowiązek interpretacji i przełożenia refleksji nad tekstem w żywe dzieło teatralne. Tym bardziej, że postmodernizm odciął nas raz na zawsze od czasów reżyserów-inscenizatorów. Współczesnym życiem teatralnym rządzi koncept, a w takiej konwencji reżyser przyjmuje na si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Joanna M. Cywińska

Data:

11.02.2009

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe