Logo
30.06.2007 Wersja do druku

Cenne fotografie Aleksandra Węgierki

Wraz ze zmianą patrona znikają ślady po wybitnym artyście, który, zamordowany przez hitlerowców, nie ma nawet grobu. Dlatego wszelkie odnalezione pamiątki, związane z Aleksandrem Węgierką, bardzo cieszą zespół teatru. Jak choćby dwie przedwojenne fotografie aktora z odręcznym autografem - pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Bialystok.

Po Węgierce zaginęły niemal wszystkie pamiątki: listy, fragmenty dziennika, egzemplarze reżyserskie, notatki. Dotąd nie mieliśmy ani jednej kartki, na której zachowałoby się jego odręczne pismo. Zdjęć też mamy bardzo mało - mówi Anna Danilewicz, asystentka dyrektora teatru. - Dlatego odnalezione archiwalne fotografie aktora są bardzo cenne. Jak trafiły do teatru - nie wiemy. Zrobione zostały jeszcze przed wojną w krakowskim Studio przy Floriańskiej 31. Na obu podpisał się Węgierko. Na zdjęciu odcyfrować można m.in. dedykację: "Pani Zofii Jachimeckiej tę podobiznę moją ofiarowuję z prośbą o pamięć jeśli nie o mnie, to wspomnienie tych chwil spędzonych razem...". Obok jest informacja, że Węgierko jest w kostiumie ze spektaklu "Kobieta, która zabiła", granym w krakowskim teatrze Bagatela.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cenne fotografie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta wyborcza - Białystok nr 151

Autor:

moż [Monika Żmijewska]

Data:

30.06.2007

Wątki tematyczne