Niektórzy oczekują od teatru głównie tego, że będzie ich bawił, rozśmieszał lub ewentualnie dostarczał estetycznych doznań. Mówiąc językiem jednej z reklam, "Oczywiście szanujemy ich". Są jednak i tacy, dla których teatr to coś więcej niż komedia czy farsa. Dla nich teatr to przede wszystkim sztuka, która podejmuje różnego rodzaju problemy, prowokuje, stawia nam szereg pytań, zmusza do myślenia.
I właśnie takie są "Celebracje" - spektakl którego prapremiera odbyła się 16 września na Małej Scenie elbląskiego Teatru Dramatycznego. Dziesiątki pytań Autorem "Celebracji" jest Krzysztof Bizio, jeden z najlepszych polskich dramaturgów młodego pokolenia. Reżyserem spektaklu jest zaś Bartłomiej Wyszomirski. Bizio, a za nim reżyser i aktorzy stawiają nam wiele pytań, a właściwie oglądając spektakl, stawiamy je sobie sami. Są to pytania o nas, o kondycję współczesnego człowieka, zwłaszcza młodego inteligenta, o sens życia w pogoni za karierą i pieniądzem. Są to także pytania o źródła tkwiącego w nas zła. Czy odziedziczyliśmy je w genach? Czy wzięły one swój początek w dzieciństwie i są efektem złego wychowania? Czy przypadkiem nie jesteśmy tacy sami, jak nasi rodzice i nie powielamy ich błędów? A może to wina cywilizacji, środowiska, w którym żyjemy, bo takie po prostu są czasy? Dlaczego nie potrafimy kochać, rozmawiać ze sobą