Pod zarzutem przyjęcia miliona złotych łapówki CBA zatrzymało architekta związanego z budową nowego gmachu Opery Krakowskiej i dyrektora tej instytucji. Ten ostatni twierdzi, że to polityczna walka. Spektakularna akcja CBA odbiła się głośnym echem w Krakowie - piszą Jarosław Sidorowicz, Tomasz Handzlik w Gazecie wyborczej - Kraków.
Związanego z budową nowej siedziby opery Rafała S. zatrzymano w wyniku kontrolowanego wręczenia milionowej łapówki. Architekta ujęli uzbrojeni w długą broń agenci CBA po tym, jak podjął podstawioną mu walizkę z gotówką. Akcja rozegrała się w piątek wieczorem na stacji benzynowej w Chęcinach (województwo świętokrzyskie). CBA twierdzi, że architekt zdążył przepakować pieniądze do innej walizki i podzielić je na dwie części. Dla kogo miała być jedna z nich, na razie nie wiadomo. Jeszcze tego samego dnia agenci CBA przeszukali biuro opery, z którego zabrali szereg dokumentów. S. postawiono zarzut przyjęcia korzyści majątkowej i płatnej protekcji. Wedle krakowskiej prokuratury miał też wielokrotnie powoływać się na wpływy w dyrekcji. - Podejrzany przyznał się do winy - powiedziała nam Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury. S. aresztowano na trzy miesiące. Za co miała być łapówka? Tłem jest przetarg, który O