"Śpiewając Cave'a czuję się tak, jakbym grała w największych dramatach szekspirowskich", opowiada Kinga Preis. Od 7 marca kultowy spektakl wrocławskiego teatru K2 oparty na piosenkach Nicka Cave'a można będzie oglądać także w Warszawie Piosenki Cave'a to jest skowyt. Wyraz bólu i niezgody na rzeczywistość. To jest dla mnie prawdziwa piosenka aktorska, coś, co można zagrać, a nie tylko odśpiewać - mówi aktorka, która podczas spektaklu śpiewa między innymi "Szaleństwo Millhaven" i "Tam, gdzie rosną dzikie róże". Wystawione po raz pierwszy w 1998 roku we Wrocławiu "Ballady morderców" okazały się tam wielkim sukcesem. "Mimo że to bardzo undergroundowe przedsięwzięcie, przez siedem lat niemal zawsze mieliśmy komplet publiczności. A największą dla nas nagrodą było to, że przyciągnęliśmy sporo młodej publiczności. Przyszła do mnie kiedyś dziewczyna, dla której teatr był najnudniejszą rzeczą pod słońcem. Po Balladach
Tytuł oryginalny
Cave jak Szekspir
Źródło:
Materiał nadesłany
Viva nr 5